Iwona Petry: wielka nadzieja kina, która zniknęła
Początki kariery i „Szamanka”
Iwona Petry, a właściwie Iwona Petrykowska, urodzona w Warszawie 28 maja 1975 roku, była postrzegana jako wielka nadzieja polskiego kina. Jej droga do sławy rozpoczęła się od epizodycznej roli w filmie „Uprowadzenie Agaty” z 1993 roku. Jednak to rok 1996 przyniósł jej pierwszą, przełomową rolę w głośnej i budzącej kontrowersje produkcji Andrzeja Żuławskiego – „Szamanka”. W tym filmie wcieliła się w postać Włoszki, a jej kreacja, choć odważna i zapadająca w pamięć, stała się początkiem końca jej kariery w show-biznesie. Reżyser Andrzej Żuławski, widząc potencjał w młodej aktorce, zasugerował jej wówczas skrócenie nazwiska do bardziej chwytliwego „Petry”, co miało ułatwić jej drogę do międzynarodowej kariery. Niestety, los potoczył się inaczej, a debiutująca aktorka, która dopiero co miała zdobyć polskie kina, nagle zniknęła z życia publicznego.
Kontrowersje wokół filmu i reżysera
Film „Szamanka” wywołał burzę medialną i społeczną. Produkcja Andrzeja Żuławskiego, znana z odważnych scen erotycznych i psychologicznego napięcia, podzieliła krytyków i publiczność. Zarzuty o pornografię, manipulację i wręcz znęcanie się nad aktorką podczas pracy nad filmem stały się tematem wielu dyskusji. Iwona Petry przeszła tygodniowy „trening” z terapeutką voodoo przed rozpoczęciem zdjęć, co tylko potęgowało aurę tajemniczości i kontrowersji wokół jej roli i procesu twórczego. Aktorka sama przyznała, że doświadczyła załamania nerwowego i zmagała się z depresją po premierze filmu. Trudna relacja z reżyserem, który narzucał jej swoją wizję artystyczną, oraz intensywność przeżyć na planie odcisnęły na niej głębokie piętno, prowadząc do decyzji o wycofaniu się z życia publicznego i zaprzestaniu dalszej kariery aktorskiej.
Życie po „Szamance”: ucieczka od blasku fleszy
Podróże i praca za granicą
Po premierze „Szamanki” i narastających problemach osobistych, Iwona Petry podjęła decyzję o całkowitym wycofaniu się z polskiego show-biznesu. Zamiast kontynuować karierę w rodzimym kinie, zdecydowała się na podróże po świecie, szukając spokoju i dystansu od medialnego zgiełku. Przez lata pracowała w różnych miejscach i wykonywała różnorodne zawody, od kelnerki, przez modelkę, aż po opiekunkę do dzieci. Te doświadczenia pozwoliły jej na poznanie różnych kultur i perspektyw, a także na odbudowanie własnej równowagi psychicznej. Był to czas intensywnego rozwoju osobistego, daleki od błysku fleszy i oczekiwań związanych z jej wcześniejszą, choć krótką, karierą filmową. W tym okresie, w 1998 roku, podjęła jeszcze jedną próbę zaistnienia w mediach, pozując do polskiej edycji „Playboya”, co jednak nie przerodziło się w powrót do show-biznesu.
Powrót do Polski i studia
Po latach podróży i pracy za granicą, Iwona Petry postanowiła wrócić do Polski. Decyzja ta była podyktowana potrzebą zakorzenienia się i stabilizacji. Po powrocie podjęła studia, które pozwoliły jej na rozwinięcie zainteresowań niezwiązanych z aktorstwem. W 2006 roku ukończyła historię sztuki na Uniwersytecie Warszawskim, co świadczy o jej intelektualnych aspiracjach i chęci pogłębiania wiedzy w dziedzinie, która ją fascynowała. Studia te były ważnym etapem w jej życiu, pozwalając jej na odnalezienie nowej ścieżki rozwoju i budowanie przyszłości w oparciu o inne pasje. Choć jej powrót do kraju był znaczący, nie oznaczał on powrotu do świata filmu i mediów.
Co dzisiaj słychać u Iwony Petry?
Refleksje nad przeszłością i relacją z Żuławskim
Po latach milczenia, Iwona Petry zaczęła udzielać wywiadów, dzieląc się swoimi wspomnieniami i refleksjami na temat przeszłości. Szczególnie często wracała do tematu Andrzeja Żuławskiego i ich współpracy przy filmie „Szamanka”. Choć przyznawała, że relacja z reżyserem była trudna i miała na nią duży wpływ, z czasem udało jej się mu wybaczyć. Jednocześnie krytykowała jego postrzeganie świata, które było silnie skupione na seksualności, podkreślając, że dla niej było to przytłaczające i nie zawsze zrozumiałe. Jej słowa świadczą o pewnym pogodzeniu się z przeszłością i próbie zrozumienia tamtych wydarzeń z perspektywy czasu, dystansu i dojrzałości. Wspominała również o swoim życiu po „Szamance”, podkreślając, że doświadczenia zdobyte podczas podróży i pracy za granicą były dla niej cenne.
Czy Iwona Petry planuje powrót do show-biznesu?
Mimo powrotu do Polski i coraz częstszych publicznych wypowiedzi, Iwona Petry nie planuje powrotu do aktorstwa. Podkreśla, że jej droga potoczyła się inaczej, niż mogłoby się wydawać po jej debiucie w „Szamance”. Choć nadal jest obecna w mediach, jej zainteresowania skupiają się na innych obszarach życia. Ukończone studia z historii sztuki i doświadczenia zdobyte w ciągu lat pracy za granicą pozwoliły jej na odnalezienie satysfakcji w innych dziedzinach. W styczniu 2004 roku wydała nawet zbiór opowiadań „Gabinet żółcieni”, co stanowi dowód na jej literackie aspiracje. Jej obecna aktywność publiczna jest raczej formą dzielenia się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami, a nie zapowiedzią powrotu do kariery filmowej czy medialnej.
Iwona Petry – informacje i ciekawostki
Dzieciństwo i debiut
Iwona Petry, której prawdziwe nazwisko to Iwona Petrykowska, urodziła się 28 maja 1975 roku w Warszawie. Jej dzieciństwo i wczesne lata życia nie są szeroko opisywane w mediach, jednak wiadomo, że już jako młoda dziewczyna wykazywała zainteresowanie sztuką i aktorstwem. Jej debiut na ekranie miał miejsce w 1993 roku w filmie „Uprowadzenie Agaty”, gdzie zagrała niewielką, epizodyczną rolę. Ten krótki występ był jednak dopiero wstępem do jej głośniejszego wejścia w świat polskiego kina, które miało nastąpić zaledwie kilka lat później. Choć był to epizod, pokazał jej potencjał i otworzył drzwi do dalszych możliwości w branży filmowej.
Najważniejsze role i filmografia
Choć kariera Iwony Petry była stosunkowo krótka, to jedna rola zdominowała jej publiczny wizerunek. Mowa oczywiście o postaci Włoszki w filmie „Szamanka” z 1996 roku, w reżyserii Andrzeja Żuławskiego. Była to jej pierwsza duża rola, która przyniosła jej rozpoznawalność, ale jednocześnie stała się punktem zwrotnym, po którym zniknęła z show-biznesu. Po „Szamance” Petry pojawiła się jeszcze w epizodycznych rolach w serialach „Na dobre i na złe” oraz „Miasteczko”. Jej filmografia jest zatem krótka, ale film „Szamanka” na zawsze zapisał się w historii polskiego kina jako produkcja wywołująca silne emocje i będąca początkiem końca kariery młodej aktorki. Warto również wspomnieć, że Iwona Petry jest bezdzietna i od 1999 roku była żoną dziennikarza Marcina Źrałka, z którym się rozwiodła.
Dodaj komentarz